Archiwum czerwiec 2002, strona 1


cze 22 2002 śniłam sen...
Komentarze: 3

Snilam sen....byl tak realistyczny jak dzisiejszy dzien....

Wchodzilam po schodach szpitalnych....chcialam tam, na drugim pietrze odwiedzic ciocie lezaca w sali szpitalnej....na polpietrze spotkalam faceta...blondyna o poldlugich wlosach...wzial mnie za reke i wchodzilismy razem dalej.....hmm....trzymal mnie za reke....tak jak prowadzi sie male dziecko...trzymal mocno....rozmawialismy....smialismy sie... i czulismy ze jestesmy sobie bliscy...ze laczy nas cos mistycznego.....a jednoczesnie kazde z nas wiedzialo ze kiedys wejdziemy na to drugie pietro... i kazde z nas pojdzie odwiedzic swojego chorego....moze dlatego wchodzilismy baaardzo powoli....? gdy dotarlismy na to pietro wlasciwe.....kazde z nas poszlo w swoja strone....rozstanie bolalo ale.....

Tak sobie mysle.....ilu ludzi spotykamy na takich polpietrach naszego zycia? Z iloma sie rozstajemy gdy dojdziemy do jakiegos punktu celu...konca drogi....rozstania bola, prawda?

Ale ponoc trzeba wiedziec kiedy odejsc....nawet jesli jest cholernie trudno sie rozstac....tak strasznie trudno...hmm....nigdy nie zapomne twarzy tego mezczyzny z mojego snu...ani ciebie t. nie zapomne....i juz....

sarah_ : :
cze 19 2002 umieram...
Komentarze: 2

Umieram z goraca...nawet pisac nie ma sil...tak zwyczajnie po prostu umieram...a jutro ide do pracy...jejku...jutro znow bede umierala...taka powolna smierc z powodu wysokiej temperatury:-)

sarah_ : :
cze 18 2002 bardzo wazne!
Komentarze: 0

(tym razem pisze do siebie......wybaczcie....)

Pamietaj droga s. ze pod koniec sierpnia obiecalas lili iz wyslesz ja na urlop!!!OBIECALAS!!!

A teraz to juz chyba pojde spac...zmeczona jestem...a jutro ciezki dzien przede mna....

dobrej nocy wszystkim:-)

sarah_ : :
cze 18 2002 uwielbiam...
Komentarze: 5

No po prostu uwielbiam truskawki....w calosci,  w czastkach,  zmiksowane, bez kefiru, z kefirem, ze smietana, bez smietany, mrozone, swieze, w ciescie, w galaretce....mniam mniam.....ale za cholere nie zjem dzemu truskawkowego.....

Kurde...kupie sobie dzisiaj koszyk truskawek:-)))

A na obiad mam golabki tralalala.....ktos mnie zazdrosci? : P

sarah_ : :
cze 17 2002 dla kogo pisze sie bloga...?
Komentarze: 8

Wiem wiem...modny temat to ostatnio w tym miejscu...skoro tyle osob wysnulo juz swoje teorie...to ja dolacze do zacnego grona...

Moi drodzy....NIKT ale to absolutnie NIKT kto pisze bloga nie pisze tylko i wylacznie dla siebie...bynajmniej tutaj...bo tutaj nie ma wersji : brak komentarzy i nie ma wersji wejscie tylko na haslo...( i tutaj sarah_ zadumala sie nad tym wszystkim...) kazdy ma wieksze lub mniejsze swoje wlasne problemiki...piszemy o nich tutaj liczac na anonimowosc...ale jednoczesnie kazdy z nas od czasu do czasu sprawdza czy na jego blogu pojawily sie komentarze...czy kogos zaciekawilo, zastanowilo a moze nawet zszokowalo to o czym piszemy...zauwazyliscie ze zaczynamy tworzyc pewna blogowa spolecznosc na necie? Zaczynaja pojawiac sie liderzy...oni zawsze ciagna do przodu:-) Pojawiaja sie sympatie i antypatie...czy to nie jest tak jak w realnym zyciu??? ZE co? ze tutaj nikt nie zna naszego imienia nazwiska adresu...zaden problem...tutaj sie znamy jako nicki....to wystarczy....ale i z drugiej strony....wiele osob czuje sie w tym miejscu bezpieczniej...bez oporow moze napisac co tylko chce...chce o sexie? prosze bardzo...chce o zwierzetach? prosze bardzo...chce o nowych spodniach? prosze bardzo...chce o zawiedzionej milosci? prosze bardzo...tyle tematow roznorakich....prosze bardzo...piszmy piszmy piszmy....byle ciekawie, byle z polotem...i byle bez bledow ortograficznych...(oho...juz widze zgryzliwe docinki...)

Przeczytalam u pana ordynatora...ze szukam terapii...taak....ale ja szukam terapii grupowej...bo nawet najwiekszych wariatow leczy sie w grupach...hmm...ze niby jedna wielka rodzina....tutaj tego nie widac, ale na zajeciach terapeutycznych...nawet nie wiecie ile dobra potrafi wytworzyc radosny usmiech, czy smiech grupy....

Jestem nienormalna....zawsze taka bylam....ale tak naprawde przeraza mnie mysl iz moglabym byc NORMALNA...chce wzbic sie ponad przecietnosc...ponad szarosc...nawet tutaj:-)

pozdrawiam,

wasza sarah_

sarah_ : :